Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Najbliższy mecz:
22. kolejka I ligi
ul. Gdańska 163
20.03.2016 r. 12:45

Zawisza

Bydgoszcz

-

PGE GKS

Bełchatów

PGE GKS pokonuje mistrza!

1662918887.JPGW meczu 20. kolejki T-Mobile Ekstraklasy PGE GKS Bełchatów pokonał Śląsk Wrocław 1:0 (0:0). Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Łukasz Madej w 58. minucie spotkania.


PGE GKS Bełchatów 1-0 Śląsk Wrocław
Łukasz Madej 58 (k)

PGE GKS Bełchatów: 1. Emilijus Zubas - 17. Adrian Basta, 42. Seweryn Michalski, 6. Szymon Sawala, 2. Rafał Kosznik - 16. Mateusz Mak (46, 7. Bartosz Żurek), 3. Grzegorz Baran, 11. Łukasz Grzeszczyk (46, 9. Dawid Nowak), 30. Kamil Wacławczyk, 18. Łukasz Madej (90, 27. Raúl González) - 99. Mouhamadou Traoré.

Śląsk Wrocław: 25. Marián Kelemen - 2. Krzysztof Ostrowski (83, 8. Éric Mouloungui), 14. Marcin Kowalczyk, 3. Adam Kokoszka, 17. Mariusz Pawelec - 5. Waldemar Sobota, 16. Dalibor Stevanović (66, 10. Mateusz Cetnarski), 29. Rok Elsner, 11. Sebastian Mila (57, 33. Rafał Gikiewicz), 20. Piotr Ćwielong - 27. Łukasz Gikiewicz.

żółte kartki: Kosznik, Wacławczyk, Sawala - Mila, Ł.Gikiewicz, Cetnarski, Kowalczyk.
czerwona kartka: Marián Kelemen (52. minuta, Śląsk, za faul taktyczny).

sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).
widzów: 2500.

Zobacz skrót meczu PGE GKS - Śląsk 1:0 w serwisie Ekstraklasa.tv TUTAJ

Relacja Ekstraklasa.wp.pl:

Przed rozpoczęciem pojedynku PGE GKS z wrocławskim Śląskiem minutą ciszy uczczono pamięć byłych szkoleniowców bełchatowskiego klubu Jana Króla i Jerzego Wyrobka oraz zmarłych tragicznie kibiców Lechii Gdańsk. Później rozpoczęła się walka o punkty, które gospodarzom potrzebne są do utrzymania w ekstraklasie, a przyjezdnym do zachowania szans na obronę mistrzowskiego tytułu. W sobotę lepszy był zespół z dołu ligowej tabeli.

W pierwszej połowie zawodnicy obu drużyn momentami sprawiali wrażenie, jakby myślami byli już przy świątecznych stołach, a nie na boisku. Gra prowadzona w niezbyt szybkim tempie toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, a podbramkowych sytuacji było niewiele. Najlepszą stworzyli gospodarze, jednak Adam Kokoszka w ostatniej chwili zdołał trącić piłkę po strzale Mouhamadou Traore i futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Goście próbowali pokonać Emilijusa Zubasa głównie strzałami zza pola karnego, które nie były jednak zbyt groźne.

W przerwie trener PGE GKS Kamil Kiereś zdecydował się wprowadzić do gry Dawida Nowaka i Bartosza Żurka. Obaj uczestniczyli w akcji, która w 50. minucie mogła dać gospodarzom prowadzenie. Nowak z prawej strony zagrał do Łukasza Madeja, który idealnie podał do wychodzącego na czystą pozycję Żurka. Ten ostatni z dwunastu metrów trafił jednak w Mariana Kelemena. Była to przedostatnia interwencja bramkarza Śląska w tym meczu. Dwie minuty później Kelemen sfaulował w polu karnym szarżującego Nowaka i za to zagranie został ukarany czerwoną kartką. Gospodarze stanęli natomiast przed szansą zdobycia gola z jedenastki.

Do wykonania rzutu karnego doszło jednak dopiero sześć minut później. Tyle czasu do wejścia na boisko przygotowywał się rezerwowy golkiper Śląska Rafał Gikiewicz, który zmienił Sebastiana Milę. Kapitan wrocławian boisko opuszczał, mając na koncie żółtą kartkę. Obejrzał ją po próbach przekonania sędziego, że podczas akcji zakończonej faulem na Nowaku pomocnik PGE GKS Grzegorz Baran zagrał piłkę ręką.

Przez sześć minut dzielących przewinienie Kelemena od wykonania jedenastki przygotowany do strzału był Madej, który w ub. sezonie z zespołem Śląska zdobył mistrzostwo Polski. Pomocnik PGE GKS wytrzymał presję i po długim oczekiwaniu pewnym strzałem pokonał Gikiewicza.

Mimo osłabienia wrocławianie po stracie gola ruszyli do odrabiania strat. I już w 61. minucie byli o krok od remisu. Po strzale Piotra Ćwielonga doskonałą interwencją popisał się Zubas, a chwilę później po uderzeniu Łukasza Gikiewicza piłka trafiła w poprzeczkę.

Do końca meczu obie drużyny próbowały jeszcze zmienić rezultat, jednak więcej goli już nie było. Tak więc, po czterech bezbramkowych remisach, w piątym meczu rundy wiosennej bełchatowianom udało się strzelić gola i było to trafienie na wagę trzech punktów, przedłużających nadzieję na uniknięcie degradacji.

GKS-Wisla Plock

Punkt Obsługi Kibica (ul. 1 Maja - t. południowa)

14 - 20.03. nieczynny
693-364-466 | Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Tabela I ligi

 

SPONSOR STRATEGICZNY
PGE Polska Grupa Energetyczna

WŁAŚCICIELE AKCJI
Bełchatowsko Kleszczowski Park Przemysłowo Technologiczny Sp. z o.o. Bełchatowsko Kleszczowski Park Przemysłowo Technologiczny Sp. z o.o.

 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY


PARTNERZY

Galeria Olimpia

PARTNER MEDIALNY
belsport

© 2005-2013 GKS "Bełchatów" Spółka Akcyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt: Arkadiusz Modliński.