Najbliższy mecz: |
ZawiszaBydgoszcz |
![]() |
- |
![]() |
PGE GKSBełchatów |
- Po raz kolejny, szczególnie w drugiej połowie oddaliśmy rywalowi inicjatywę. Trudno się nam podnieść po tym, jak tracimy bramkę po niewymuszonej przez rywala stracie - powiedział podczas pomeczowej konferencji trener PGE GKS Bełchatów Marek Zub.
- Pierwsza połowa pokazała, że choć jesteśmy w dołku, to przez pewien okres jesteśmy w stanie robić swoje. Niestety po raz kolejny po pierwszej straconej bramce wali nam się cała strategia i koncepcja na granie. To nasz największy problem.
- Jesteśmy w gronie zespołów najbardziej zagrożonych spadkiem, ale powtarzam od początku pracy w GKS-ie, że decydujące znaczenie będzie miała faza finałowa. Mamy nadzieję, że te siedem spotkań pozwoli nam odwrócić złą kartę i z powodzeniem walczyć o utrzymanie w lidze.
Choć dzięki podziałowi punktów strata GKS-u do pierwszego bezpiecznego miejsca w tabeli stopniała do jednego "oczka", trener bełchatowian zdradził, że nie podoba mu się obecny system rozgrywek: - My na tym akurat skorzystamy, ale nie jestem zwolennikiem dzielenia punktów. Podział na grupę spadkową i mistrzowską jest moim zdaniem ciekawy, ale dzielenie punktów jest dla mnie niewytłumaczalne - zakończył szkoleniowiec "Brunatnych".
Mat. SportoweFakty.pl
- Komentarz do spotkania krótki - odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo i zrobiliśmy kolejny mały kroczek w kierunku utrzymania - to z kolei słowa trenera Cracovii, Jacka Zielińskiego. Specjalnie użyłem zdrobnienia, gdyż robienie kroków rozpocznie się od następnego meczu. Dominowaliśmy przez cały mecz, ale połowy spotkania były bardzo różne. W pierwszej graliśmy za wolno, pozwoliliśmy zaryglować przedpole rywalowi. Praktycznie jedyna ich akcja skończyła się zdobyciem przez nich bramki.
- Cieszę się z tego, co się stało w szatni w przerwie. Zawodnicy podnieśli głowy, wyzwolili w sobie sportową złość. W drugiej odsłonie zobaczyliśmy Cracovię grającą bardziej agresywnie i przede wszystkim skuteczną. Wiem, że w pierwszej kolejce fazy grupowej znowu zagramy z Bełchatowem. Dziś był mecz o półtora punktu, następny już zagramy o trzy. Według mnie Dariusz Zjawiński jest bardzo dobrym napastnikiem. Dał już świetną zmianę w Bydgoszczy, chociaż nie zostało to zauważone, gdyż nie zdobył gola. Dziś jednak zdobył bramkę. Dochodzi więc nam kolejny zawodnik, który jest wzmocnieniem w ataku.
Źr. Ekstraklasa.wp.pl
© 2005-2013 GKS "Bełchatów" Spółka Akcyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt: Arkadiusz Modliński.