Najbliższy mecz: |
ZawiszaBydgoszcz |
![]() |
- |
![]() |
PGE GKSBełchatów |
- Biorąc pod uwagę całą grę, nie byliśmy aż tak słabi i o tyle gorsi, aby przegrać taką różnicą - powiedział podczas pomeczowej konferencji w Gliwicach trener PGE GKS Bełchatów, Marek Zub.
- Muszę powiedzieć, że czegoś takiego jeszcze w piłce nie widziałem. Jak można przegrać mecz w taki sposób? W ciągu 2-3 minut przewędrowaliśmy z nieba do piekła. Niepowtarzalne były też sytuacje, w jakich straciliśmy bramki. Wydaje mi się, że biorąc pod uwagę całą grę, nie byliśmy aż tak słabi i o tyle gorsi, aby przegrać taką różnicą. Bramki padają na ogół po błędach. My tych błędów - prostych, indywidualnych - popełniliśmy wiele. Z drugiej strony nie często też się zdarza, że napastnik rywali przy każdym dotknięciu piłki zdobywa gola. Mecz miał niecodzienny przebieg, dla nas tragiczny, jeśli chodzi o wynik i konsekwencje w walce o utrzymanie. Ten wynik przybliżył nas w dużym stopniu do 1 ligi. Nasz klub się pali, ale nie tylko ja występuję w roli strażaka, bo to nasza wspólna sprawa - zakończył szkoleniowiec "Brunatnych".
Radoslav Latal (trener Piasta Gliwice): - Tak jak zapowiadałem wcześniej, dokonałem zmian w składzie, ale pierwsza połowa nie była w naszym wykonaniu zbyt dobra. Prowadziliśmy, ale popełnialiśmy błędy w defensywie, przydarzył się też nieszczęsny rzut karny. W drugiej połowie było już lepiej, zarówno w obronie jak i w ataku. Bardzo się cieszymy z wygranej. Na Kamila Wilczka byłem trochę zły, bo nie wykorzystał stuprocentowej sytuacji przy stanie 2:1, ale w sumie rozegrał dziś bardzo dobre zawody.
Źr. Polska Agencja Prasowa
© 2005-2013 GKS "Bełchatów" Spółka Akcyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt: Arkadiusz Modliński.