Trenerski dwugłos po piątku

Szczegóły

Opublikowano: sobota, 06 czerwiec 2015 11:22

- Zasłużyliśmy przynajmniej na jedną bramkę i remis byłby sprawiedliwym wynikiem - powiedział po meczu w Łęcznej trener PGE GKS Bełchatów, Kamil Kiereś.

- Na ten mecz przyjechaliśmy w okrojonych składzie, co było spowodowane kontuzjami i absencjami kartkowymi. Dlatego szansę dostała młodzież, zagrało pięciu wychowanków, a debiutujący 18-latek Dawid Flaszka spisał się zupełnie dobrze. Moim zdaniem zasłużyliśmy przynajmniej na jedną bramkę i remis byłby sprawiedliwym wynikiem.

Pełną wypowiedź trenera Kamila Kieresia będziecie mogli poznać w jutrzejszym materiale GKS TV z kulisami wyjazdu do Łęcznej.

Jurij Szatałow (trener Górnika Łęczna): - Przed tym meczem mobilizowaliśmy się, by nie było strachu, ale początek mimo to był dość nerwowy. Sytuacja sprawiająca, iż każdy mecz w grupie spadkowej był ważny z pewnością wpłynęła na słabszy ich poziom, dużo było walki i asekuracji, mniej natomiast finezyjnych zagrań technicznych. Do końca wierzyliśmy, że się utrzymamy, w czym także zasługa najwierniejszych kibiców.

Źródło: PAP