Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Najbliższy mecz:
22. kolejka I ligi
ul. Gdańska 163
20.03.2016 r. 12:45

Zawisza

Bydgoszcz

-

PGE GKS

Bełchatów

Basta i Malarz po remisie w Katowicach

493481886.jpg- Na pewno patrząc na naszą grę w końcówce pierwszej połowy trener mógł być zadowolony, ale za to co pokazaliśmy po przerwie należy nam się mocna zj***a - powiedział po meczu strzelec jednej z bramek w Katowicach, Adrian Basta.


- W pierwszej połowie nasza gra wyglądała obiecująco. Mieliśmy wyjść, skontrować rywala i strzelić trzecią bramkę. Tymczasem zagraliśmy fatalnie i straciliśmy dwa punkty. Ten wynik jest dla nas jak porażka - przyznaje w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Basta.

Obrońca Brunatnych bił się w pierś. - Cały zespół zagrał po przerwie bardzo słabo, ale bramka obciąża moje konto. Na pewno patrząc na naszą grę w końcówce pierwszej połowy trener mógł być zadowolony, ale za to co pokazaliśmy po przerwie należy nam się mocna zj***a - posypuje głowę popiołem obrońca PGE GKS-u.

- Nasza taktyka na drugą połowę była jasna. Mieliśmy grać to, co w pierwszej części gry. Rozszerzać pole gry i często grać skrzydłami. Tymczasem przez całą drugą połowę ani jednej akcji nie zrobiliśmy boczna strefą. Jeśli trener będzie mówił swoje, a my na boisku robić coś zupełnie innego, to trudno nam będzie myśleć o awansie - kręci głową z niedowierzaniem gracz drużyny ze Sportowej.

Arkadiusz Malarz: Walka o awans dopiero się zaczyna

- Cały czas nie gramy tego, co powinniśmy. Nasza gra dużo lepiej wyglądała w sparingach, ale jakoś ciężko nam zapalić w lidze. Jestem optymistą i wierzę, że z każdym następnym meczem nasza gra będzie coraz lepsza - przekonuje Arkadiusz Malarz, bramkarz bełchatowskiej drużyny.

- Walka o awans dopiero się zaczyna. Liczyć się w niej powinno pięć zespołów i my także w tym gronie jesteśmy. Żeby się w nim utrzymać, musimy zacząć wygrywać mecze i zdobywać punkty. Wtedy będzie łatwiej - przekonuje doświadczony golkiper.

Malarz nie spodziewałby się szybkich rozstrzygnięć. - Walka o to, kto wejdzie do T-Mobile Ekstraklasy toczyć będzie się do samego końca i jestem przekonany, że pozostaną w niej nie 2-3 drużyny, a znacznie więcej. Runda wiosenna jest długa i czeka nas jeszcze kilkanaście meczów, więc za wcześnie jest kogokolwiek przekreślać - przestrzega 33-latek.

Jednym z głównych faworytów bramkarza PGE GKS-u Bełchatów w batalii o przepustkę do elity jest GieKSa. - Na pewno katowiczanie mają wszelkie argumenty ku temu, żeby o tym awansie myśleć i się o niego bić. Kadrowo są bardzo silni i widać, że mają pomysł na grę. Jestem przekonany, że oni w grze o awans zostaną i mogą jeszcze sporo namieszać - zapewnia gracz drużyny ze Sportowej.

Mat. SportoweFakty.pl

Fot. A. Michel

GKS-Wisla Plock

Punkt Obsługi Kibica (ul. 1 Maja - t. południowa)

14 - 20.03. nieczynny
693-364-466 | Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Tabela I ligi

 

SPONSOR STRATEGICZNY
PGE Polska Grupa Energetyczna

WŁAŚCICIELE AKCJI
Bełchatowsko Kleszczowski Park Przemysłowo Technologiczny Sp. z o.o. Bełchatowsko Kleszczowski Park Przemysłowo Technologiczny Sp. z o.o.

 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY


PARTNERZY

Galeria Olimpia

PARTNER MEDIALNY
belsport

© 2005-2013 GKS "Bełchatów" Spółka Akcyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt: Arkadiusz Modliński.