Najbliższy mecz: |
ZawiszaBydgoszcz |
![]() |
- |
![]() |
PGE GKSBełchatów |
Michał Mak miał udział przy bramkach PGE GKS Bełchatów w meczu z Koroną Kielce. Nasz pomocnik był bardzo zadowolony z występu drużyny i już myśli o kolejnym spotkaniu.
Nasz "Turbokozak" odpalił ponownie. Najpierw wywalczyłeś rzut karny, później asysta. Jest to chyba wymarzony powrót do T-Mobile Ekstraklasy przed własną publicznością?
- Cieszymy się z drugiego zwycięstwa z rzędu, na które bardzo ciężko pracowaliśmy. Ponownie bardzo dobra pierwsza połowa, dużo akcji, byliśmy zdecydowanie lepsi. Mogliśmy wygrać wyżej. W drugiej połowie się cofnęliśmy, ale kontrowaliśmy grę. Korona miała może jedną sytuację Jacka Kiełba. Kolejny mecz na zero z tyłu cieszy, a apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Wasza gra zyskuje na jakości, ale czego spodziewać się można w spotkaniu z Górnikiem Łęczna?
- Na pewno będzie to inny mecz niż w 1 Lidze. Górnik Łęczna się wzmocnił, ciekawe transfery, doświadczeni zawodnicy, ale my w każdym meczu gramy o trzy punkty i tam pojedziemy po zwycięstwo, zagrać swoją piłkę, wysoko i to ma procentować. Nie możemy patrzeć na rywala tylko na siebie i znamy swój potencjał w drużynie. Każdy wie co ma robić i nie ma dzieła przypadku.
Amadeusz Makosch
© 2005-2013 GKS "Bełchatów" Spółka Akcyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt: Arkadiusz Modliński.