Najbliższy mecz: |
ZawiszaBydgoszcz |
![]() |
- |
![]() |
PGE GKSBełchatów |
W niedzielę po raz ostatni przed meczem z Podbeskidziem trenowała kadra PGE GKS Bełchatów. Jednym z zawodników, którzy mają szansę na występ jest Kamil Poźniak.
Jutro gracie przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała. Przeciwnik ciężki, a historia pokazuje, że w wyjazdowych spotkaniach z Góralami statystki niestety nie są po stronie GKS.
- Skoro statystki tak pokazują, to nie stawiają nas w dobrym położeniu, ale jest to nowy sezon, nowe rozdanie, także jedziemy tam z koncentracją i z walką o korzystny wynik. Chcemy zagrać jak najlepiej dla kibiców, dla siebie, dla całego Bełchatowa. Nastawiamy się na ciężki mecz, ponieważ Podbeskidzie wygrało dwa ostatnie spotkania, ale jesteśmy dobrej myśli. Trenujemy bardzo solidnie i intensywnie, wiemy jak mamy grać i będziemy to realizowali.
W Bielsku na pewno nie zagra Bartek Ślusarski z powodu pauzy za czerwoną kartkę a zabraknąć może jeszcze kogoś z podstawowego składu. Czy to spory problem?
- Mamy na tyle szeroką kadrę, co już widzieliśmy w meczu ze Śląskiem, że nie załamujemy się i nie jedziemy do Bielska na wycieczkę, lecz po trzy punkty.
Po wygranej w Nowym Sączu i losowaniu par 1/16 finału Pucharu Polski można odnieść wrażenie, że w końcu los jest po stronie PGE GKS.
- Po drabince można wnioskować, że droga do finału wydaje się teoretycznie prosta, ale wiadomo, że puchary rządzą się swoimi prawami. Spotkanie z Flotą jest dopiero za miesiąc, najpierw skupimy się na tym meczu, a o reszcie pomyślimy w swoim czasie.
Amadeusz Makosch
© 2005-2013 GKS "Bełchatów" Spółka Akcyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt: Arkadiusz Modliński.