Najbliższy mecz: |
ZawiszaBydgoszcz |
![]() |
- |
![]() |
PGE GKSBełchatów |
- Kraków to piękne miasto, ale bardzo nieprzyjemne pod względem piłkarskim dla zawodników z Bełchatowa. Przyjechaliśmy na stadion Wisły, aby walczyć o punkty, zdając sobie jednak sprawę, że nie jesteśmy faworytem - powiedział trener PGE GKS Kamil Kiereś.
- Martwi mnie na pewno, jak wyglądało spotkanie w pierwszej połowie. Daliśmy się zdominować Wiśle, która m.in. poprzez krótkie podania kreowała swoją grę. Nie potrafiliśmy się w tym odnaleźć. Zabrakło w tej części spotkania kreatywności, a efektem dominacji krakowian był stracony przez nas gol. Po przerwie ustawiliśmy się bardziej ofensywnie, zaczęliśmy stwarzać sytuacje. Na pewno czerwona kartka dla jednego z rywali pozwoliła uczynić naszą grę jeszcze bardziej ofensywną. Zabrakło jednak jakości ostatniego podania czy strzałów na bramkę. Na pewno czuję niedosyt po tym meczu - zakończył szkoleniowiec "Brunatnych".
Franciszek Smuda (trener Wisły Kraków): - Dobrze zaczęliśmy to spotkanie. Graliśmy jak na przykład w Szczecinie. Jednak sami sobie zafundowaliśmy nerwową końcówkę. Trzeba jednak cieszyć się z trzech punktów. Tak jak w poprzednim sezonie, musimy ich zebrać jak najwięcej, aby znaleźć się w pierwszej ósemce po zakończeniu pierwszej fazy rozgrywek.
Mat. Polska Agencja Prasowa
© 2005-2013 GKS "Bełchatów" Spółka Akcyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt: Arkadiusz Modliński.