W opinii szkoleniowców

Szczegóły

Opublikowano: niedziela, 06 październik 2013 20:49

Odsłony: 1725

- Moi podopieczni poradzili sobie w tym meczu także od strony mentalnej - powiedział po zwycięstwie z GKS Tychy szkoleniowiec PGE GKS Bełchatów, Kamil Kiereś.

- Spotkania, gdzie gra ostatni zespół w tabeli z pierwszym, bywają najtrudniejsze. Wiedzieliśmy jednak, że w tyskim zespole zmienił się trener, jest nowa motywacja, stąd też te statystyki trzeba było odłożyć na bok. GKS to drużyna, która jak gra dobrze w defensywie, to trudno ją sforsować. Tak też było. Moi podopieczni poradzili sobie w tym meczu także od strony mentalnej, bo nie zlekceważyli przeciwnika. Charakternie dążyliśmy do zdobycia pierwszej bramki i ten moment był kluczowy - powiedział Kamil Kiereś.

- Zdawaliśmy sobie sprawę z potencjału drużyny z Bełchatowa, ale przygotowaliśmy się do tego meczu starannie - to z kolei słowa trenera GKS Tychy, Jana Żurka. Jeśli gralibyśmy tak konsekwentnie, jak do momentu straty bramki, to mielibyśmy szansę na osiągnięcie dobrego wyniku. Popełniliśmy dzisiaj kilka błędów indywidualnych i taktycznych. To była konfrontacja z najlepszym zespołem tej ligi i ona pokazała, w jakim jesteśmy miejscu. Tak, znajdujemy się na samym dniem tabeli, ale w każdym kolejnym spotkaniu musimy robić wszystko, aby zdobywać punkty. Z tej potyczki wypływa wiele informacji o tym, jak trzeba pracować, żeby pewne rzeczy poprawić.

Źródło: www.gkstychy.info