Minimalna przegrana na początek

Szczegóły

Opublikowano: niedziela, 16 luty 2014 15:48

Odsłony: 2662

W swoim pierwszym meczu towarzyskim podczas zgrupowania w Turcji PGE GKS Bełchatów przegrał z serbskim FK Teleoptik Belgrad 0:1 (0:1). Trener Kamil Kiereś testował dziś ustawienie z dwoma napastnikami.

Jedyna bramka spotkania rozgrywanego przy hotelu Rixos Lares padła w 7. minucie po strzale serbskiego zawodnika z kilku metrów w prawy róg bramki Arkadiusza Malarza, który był bez szans. Była to jedna z zaledwie dwóch sytuacji stworzonych przez rywali. O wiele więcej zagrożenia pod bramką rywali stwarzali bełchatowianie a najbliższy wyrównania był tuż na początku drugiej połowy Daniils Turkovs, po którego lobie piłka uderzyła w poprzeczkę.

Najważniejsze momenty:

4. Witasik uderza głową nad bramką
7. bramka dla FK po zamieszaniu podbramkowym
9. Bartosiak głową wysoko nad poprzeczką
24. Wilusz także głową nad bramką
29. Prokić strzela niecelnie z ok. 20 m
30. planowana zmiana Szymański - Poźniak
32. Bartosiak stzrela z kilku metrów, uderzenie zablokowane
39. Mak stzrela głowa, dobra interwencja bramkarza gości
46. Turkovs wygrywa pojedynek jeden na jeden z obrońcą i lobem próbuje pokonać bramkarza. Piłka uderza w poprzeczkę i wraca w pole
62. Norambuena strzela z ok. 20 metrów wprost w bramkarza
68. drugi dopiero groźny strzał Serbów broni Podleśny
74. Mak przedziera się prawym skrzydłem w pole karne, ale jego strzał zostaje zablokowany
90. w bardzo trudnej sytuacji strzał nad bramkę oddaje Turkovs

Składy PGE GKS Bełchatów:

I połowa: Arkadiusz Malarz - Adrian Basta, Maciej Wilusz, Piotr Witasik, Krzysztof Michalak - Łukasz Wroński, Szymon Sawala, Damian Szymański (30. Kamil Poźniak), Andreja Prokić - Michał Mak, Bartłomiej Bartosiak

II połowa: Damian Podleśny - Alexis Norambuena, Paweł Baranowski, Marcin Flis, Mateusz Szymorek - Mateusz Mak, Kamil Wacławczyk, Grzegorz Baran, Michał Renusz - Hristijan Kirovski, Daniils Turkovs

Zapraszamy do obserwowania relacji ze zgrupowania także na klubowych profilach na Facebook’u i Twitterze.

Fot. M. Antczak